|
Buszując w łanie bezkresnych myśli
Smakuję czerwień maków uroczych
Przyjdź proszę i tańcząc się przyśnij
By me wilgotne nasycić oczy
Wiatr łanem faluje jak morzem
To w górę, to w dół go unosi
A ja żeglując na fali życia
Nie mam odwagi o więcej prosić
Do snu Twego mnie wpuść Kochanie
Niosę Ci kwiaty najpiękniejsze
Chcę Ci wyszeptać zanim wstaniesz
To, co jest w życiu najważniejsze.
|
|