Tajemniczy ogród
 

Jest gdzieś daleko ogród tajemniczy,
ogród za starą, kutą żelazną bramą,
za murem kamiennym białym od słońca,
wtulonym w zieleń światłem skąpaną.

Jest gdzieś daleko ogród czarowny,
ogród, co powstał z tęsknoty i marzeń,
gdzie kwiaty pachną poezją liryczną,
a muzyka upojna nie skąpi wrażeń.

Jest gdzieś daleko ogród romantyczny,
ogród, co go misterna strzeże brama,
którego piękna nie będę mógł opisać,
zamknij więc oczy a zobaczysz sama.

U wrót zieleni słychać skrzypiec drżenie,
co Adagio Secret Garden's rzewnie grają
a nutki te westchnieniem w słowa zaklęte,
Leśmiana i Tuwima poezją przemawiają.

Dalej, wśród wierzb płaczących, tańczą
krople rosy w poranną odziane tkliwość,
to Nocturn Des-Dur i fortepian Chopina
cichutko i lekko żarliwą wyznają miłość.

Jest gdzieś daleko ogród z wyobraźni,
ogród, gdzie nasze mieszkają pragnienia,
pozwól zatańczyć duszy ze wzruszeniem
i łzami mokrymi wypłukać zmartwienia.

 
E. J.

powrót