Niech się uda
  Nic nie widzę, nie słyszę
Jak trzeba, to podpiszę
Mierzeję wam przekopię
LGBT utopię

Boże, niech się to uda
Każdy, tylko nie Duda

Gdy „X+” nie pomoże
Obiecam, że dołożę
Obronię wasze dzieci
Przed ideologią śmieci

Boże, niech się to uda
Każdy, tylko nie Duda

Polska byłaby piękna
Gdyby nie hołota wstrętna
Ja mym ostrym cieniem mgły
Porozjaśniam chamskie łby

Boże, niech się to uda
Każdy, tylko nie Duda

Gdy mnie nie wybierzecie
To Polskę pogrzebiecie
Choć suweren niegłupi
Ale pewnie to kupi

Boże, niech się to uda
Każdy, tylko nie Duda.

 
E. J.

powrót