Moja bezsenność
  Gdy nie mogę zasnąć
To liczę barany
Liczę, choć nie lubię
Lecz chcę być wyspany.

Liczyłem tysiącami
Lecz za długo trwało
Więc liczę milionami
Tyle się tego zebrało.

A kiedy się doliczę
Do ośmiu milionów
To mogę już zasnąć
Z braku baranów.

Przepraszam, to niegrzecznie
Proszę Pań i Panów
Bo nie chcę obrażać
Prawdziwych baranów.

 
E. J.

powrót