Jej portret
Ciemna noc była mym tłem,
A dłonie pędzlami
Ciało Twe śnieżnym płótnem,
Z naniesionymi szkicami
Cóż kiedy przyszedł dzień i tło rozbielił,
A malarza ze swym dziełem na zawsze rozdzielił
E. J.
powrót