Chmury
  Namalował mi Ciebie wiatr
pędzlem subtelnych marzeń,
przywołał ukochaną twarz
i zaklął w chmur obrazie.

Słońce zdobiło Ci włosy
kumulusów przebiśniegami,
spoglądałem na te chmury,
mokrymi od wzruszeń oczami.

Wyrzeźbił mi Ciebie wiatr
dłutem tęsknoty w chmurze,
przypomnieć chciał Twoją twarz
a rozwiał resztę złudzeń.

 
E. J.

powrót