|
Zmęczony. |
|
|
Jestem zmęczony...
Tą bezlitosną miłością
Co wciąż od nowa przychodzi
Co ciało omamia tkliwością
I niespodzianie odchodzi
Jestem zmęczony...
Głucho-niemymi marzeniami
Co wciąż wyobraźnię kuszą
Co kończą się tylko wizjami
I własnym oddechem się duszą
Jestem zmęczony...
Mojego życia bliznami
Co grubą skórą obrosły
Co nie dają ranić słowami
I wciąż krzyczą płaczem oschłym
Nie jestem zmęczony...
Nadzieją z jej na jawie snami
Co życiu nie da się spieszyć
Co żegluje codziennie z nami
I podpowiada by się cieszyć. |
|
|
Eugeniusz
Jeziorek |
|
|